Mercedes-Benz w ostatnich latach bardzo dużą uwagę przykłada do rozwoju zaawansowanych technologii oświetlenia. Dobrymi przykładami są tu choćby debiutująca w zeszłym roku nowa Klasa S – pierwszy samochód pozbawiony choćby jednej żarówki, czy odnowiony w tym roku CLS z innowacyjnymi przednimi lampami MULTIBEAM LED. Reflektory MULTIBEAM LED zapewniają dodatkowe bezpieczeństwo w rzeczywistym ruchu drogowym. W przeciwieństwie do statycznych świateł drogowych, dzięki niezależnym sterowaniu każdej z diod, pozwalają one w ułamku sekundy maskować inne pojazdy w strumieniu światła bez konieczności przełączania na światła mijania. W rezultacie kierowca dysponuje najlepszą wydajnością lamp przez cały czas, i nie oślepia kierowców mijanych pojazdów. W niedalekiej przyszłości Mercedes-Benz wzbogaci LED-owe przednie lampy o dodatkowe, diodowe światła drogowe dalekiego zasięgu, pozwalające oświetlać drogę na ponad 600 m w przód.

Pomysł dynamicznych świateł drogowych jest jednak znacznie starszy niż nam się wydaje. W latach 50-tych XX wieku, w obliczu coraz większego natężenia ruchu, niemiecki inżynier i pionier informatyki - Konrad Zuse (1910-1995) zaproponował, by maksymalną iluminację drogi połączyć z ograniczeniem zjawiska oślepiania innych uczestników ruchu. W tym celu wykorzystał kilka reflektorów, z których każdy oświetlał inną część drogi i mógł być wyłączony za pomocą fotokomórki, jeśli ta wykryłaby nadjeżdżający pojazd. W 1958 roku niemiecki urząd patentowy zarejestrował patent na jego „system oświetlenia kontrolowany fotoelektrycznie poprzez światło w kontrze”. Na wejście dynamicznych świateł drogowych do produkcji przyszło nam jednak poczekać jeszcze kilkadziesiąt lat, do czasu premiery reflektorów MULTIBEAM w odnowionej klasie CLS Mercedesa.

• 
• 
• 
• 
• 
•