- Szczegóły
-
25
Wrz
Mercedes typoszeregu 123, zwany potocznie w naszym kraju „beczką”, przez lata był niedoścignionym wzorem motoryzacyjnej perfekcji i niedostępnym marzeniem dla większości z naszych rodaków. Wzdychali do niego politycy, aktorzy, taksówkarze i przedstawiciele znienawidzonej „prywatnej inicjatywy”. Nielicznym było dane użytkować wozy tej marki w latach ich świetności, większość marzycieli musiała jednak zadowolić się mocno już zazwyczaj wyeksploatowanymi egzemplarzami „beczki” dopiero we wczesnych latach 90-tych. Pomimo tego, bardzo trudno jest znaleźć osobę, która użytkowała w swoim życiu Mercedesa 123 i miałaby o nim złe zdanie. Nawet egzemplarze nieudolnie naprawiane po poważnych wypadkach, dawały swoim właścicielom to, czego nowoczesne auta już od dawna nie oferują – nielimitowaną i dostępną o każdej porze dnia i nocy niezawodność.
Czytaj więcej...